To pseudonim Piotra Wygachiewicza urodzonego w Łodzi w 1970 r. Marcelo Zammenhoff jest artystą poruszającym się w wielu technikach, z których żadna nie wydaje się dominująca. Twórca video, fotografii, obiektów, instalacji, performanców. Jest jednym z prekursorów elektro-instalacji w Polsce (m.in. światło jarzeniowe, jako stały element tego typu prac). Wprowadził również nowe terminy, takie jak „psycho-trance” czy „Prokadencja” (współzałożyciel Ośrodka Działań Twórczych Forum Fabricum – 1998-2005, siedziby Prokadencji).
Kompozytor, założyciel grup performersko-muzycznych F.P.Z (1987-1989), Morris Generativ (działającej w latach 1989-1993), Protoplazma (działającej w latach 1993-2003), E-1 (ok. 1996, projekt solowy), Mikrowafle (od 2003), Throbbing Wafle (od 2009). Określony został przedstawicielem polskiego kina offowego i eksperymentalnej sceny electro/synth-pop/noise. Marcelo Zammenhoff jest również pisarzem. Miesięcznik "Kartki" opublikował w odcinkach jego (niedokończoną) powieść futurystyczną Ziemia – Moskwa. Wyróżnił się jako twórca filmowy, dostał główną nagrodę za film Wielki powrót Antosia (2009), w konkursie kanału KINO POLSKA, na remake pierwszego polskiego filmu fabularnego Antoś po raz pierwszy w Warszawie z 1908 roku.
Osadzony wyraźnie w szeroko pojętym nurcie sztuki krytycznej oraz swoista postać artystyczna Łodzi, niedookreślona posthumanistyczna osobowość, jak pisze o nim Maria Apoleika:
Zammenhoff meandruje w swej twórczości pomiędzy ludyzmem, a kosmopolityzmem, a może wręcz transgalaktyzmem. Łączy w sobie mentalność szlachcica, któremu domem Paryż, Kair jak i daleka Mandżuria, z cechami parobczaka, którego grantem od pługa nie oderwiesz. Na wskroś polski, nasz, a jednak obywatel kosmosu.
Działalność Marcelo Zammenhoffa to „typowa” łódzka prowokacja, charakterystyczna dokumentacja rzeczywistości. Zammenhoff próbuje zdemaskować polskie społeczeństwo, polską sztukę. Jego video ukazuje komercyjny blichtr i jest tworzone w takiej konwencji (Marzenie Leona, 2012), dotyka problemu dziedzictwa i dziedziczenia (Jedna rodzina, 2012). Marcelo Zammenhoff tworzy manifesty i orędzia, jest swoistym „elektrycznym duszpasterzem”. Jego działania wywodzą się wprost z rzeczywistości i skierowane są do szerokiej grupy odbiorców. Marcelo zbiera śmieci, przedmioty wtórnego użytku - znane, czytelne, zrozumiałe dla widzów. Dokonuje jednak re-wizji przedmiotu jako takiego, a także przedmiotu wykreowanego. Tym samym na swój sposób wpisuje się w tradycję ready made w sztuce. Marcelo jako twórca staje się zarazem częścią i odtwórcą każdej swojej pracy, np. imituje znane medialne postaci -"odtwarza je na nowo", tak jak z nieużytecznych obiektów tworzy nowe. W każdej pracy ujawnia nowe umiejętności techniczne. Jego dzieła są symbiotyczną konstrukcją wydarzeń, obiektów, form żywych połączonych w jeden organizm. "DIY? Do it selfisz". Osobowość w swoim pseudo-odtwórczym show, ale zupełnie nie na sprzedaż, a mimo to artysta trwały i konsekwentny!
Marcelo Zammenhoffa można określić jako kontynuatora społeczno-politycznych treści oraz postawy Josepha Beuysa, grupy TOTART, Józefa Robakowskiego (obiekty, fotografie lat 70.), Krzysztofa Wodiczki (obiekty techniczne), działań twórczych Łodzi z lat 80. (czerpiących z obsceny, akcentów anarchistycznych, jak i stylu Kultury Zrzuty), form teatru autonomicznego, niemożliwego. Inspiracje Marcelo Zamenhoffa to program SONDA i Adam Słodowy; serial Kosmos 1999 (Space 1999); Przemiany Harry Mathewsa; filmy Antoniszczaka i jego postać; hiperrealizm; kino klasy B i C; początki brytyjskiej sceny industrialnej (THROBBING GRISTLE, S.P.K., Cabaret Voltaire, Boyd Rice); filmowcy: Godfery Reggio, Stanley Kubrick, George Lucas, Werner Herzog, Andrzej Kondratiuk; artyści: Matthew Barney, Stelarc, Denis Oppenheim, Andrea Zittel, Krzysztof Wodiczko, Jan Pieniążek. Balansuje pomiędzy różnymi technikami oraz nurtami, twórczymi osobowościami, a jest rozpoznawalnym "selfisz artist".
Magdalena Komborska