Magdalena Moskwa (ur.1967) studiowała w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (dziś Akademia Sztuk Pięknych) w Łodzi, dyplom w 1996 roku w Pracowni Druku Dekoracyjnego prof. Marii Zielińskiej. W 1994 roku otrzymała stypendium Ministra Kultury i Sztuki. Zajmuje się przede wszystkim malarstwem, od 1995 roku projektuje również ubrania.
Artystka wyszła od ekspresyjnych, figuratywnych scen, umieszczanych na oszczędnym, neutralnym tle. Niektóre z obrazów opatrzone były słownym komentarzem, nadającym pracom charakter refleksyjny i kierujący uwagę odbiorcy na tematy związane z duchowością. W jej twórczości pojawił się portret i bardzo charakterystyczne postacie, które stały się znakiem rozpoznawczym Moskwy. Początkowo przedstawiała postacie ukazane od pasa w górę na jednolitym, gładkim tle. Bohaterami jej prac są najczęściej kobiety, pozostające anonimowe, nieco nierealne, jakby pochodziły z innego świata: blade, zastygłe w czasie, o wąskich, migdałowych oczach, z twarzami przypominającymi maski. Mają łatwo rozpoznawalne twarze, łączące w sobie zarówno siłę wyrazu portretu psychologicznego, jak również spokój i prostotę ikon.
Artystka tworzy kolekcję unikatowych ubrań. Drukowane i haftowane tkaniny, z których są wykonywane projektuje również sama artystka. W jej kolekcji pojawiają się także ubrania przypominające sztywne kombinezony, sprawiające wrażenie pancerza, w który zakuwa się ciało. Wrażenie sztywności, jakie sprawiają potęgują widoczne przeszycia i podkreślone elementy składowe ubrania. Wygląda to tak, jakbyśmy oglądali to, co zwyczajowo ukrywane: lewą, spodnią stronę stroju. Podobnie jak w malarstwie, gdzie nie koncentruje się na tym, by oddać szczegółowo wygląd portretowanego, a raczej przekazać pewnego rodzaju ładunek energetyczny.
Magdalena Moskwa znana jest przede wszystkim ze swoich portretów. Znane są takie portrety, których tła Moskwa zapełnia motywami kwiatowymi, tworzącymi często niezwykle skomplikowany wzór. Najczęściej artystka pozostawia tło gładkie, jednak maluje je w taki sposób, że rozgrywa się w nim niemal niedostrzegalna, subtelna gra światła i cienia. Pozwala to na skoncentrowanie całej uwagi oglądającego na portretowanej postaci. Zaczyna także kadrować postacie w niezwykły dla klasycznego portretu sposób – pokazuje jedynie fragment człowieka np. widać złożone dłonie postaci oraz brodę, pozostała część twarzy znajduje się poza kadrem obrazu. W ostatnich latach pojawiają obrazy, na których znajdują się jedynie fragmenty ciała, np. dłonie. Przy ich pomocy artystka jest w stanie wyrazić dokładnie takie same emocje, jak za pomocą portretu. Jest również w stanie oddać specyficzny nastrój niedopowiedzenia związanego z przedstawianymi przez nią postaciami, pewną tajemnicę.
W portretach, które wciąż tworzy, nowym elementem stało się zainteresowanie ciałem, a właściwie szczególnym rodzajem cielesności, która przejawia się w dodawaniu do nich malutkich organów (przypominających np. nerki), umieszczanych przez artystkę za szkłem. Od 2004 roku artystka stosuje kredową zaprawę, która umożliwia jej reliefowe opracowanie powierzchni obrazu, a przez to także umieszczenie w nich niewielkich przedmiotów. Warto zwrócić uwagę na rozszerzenie technik: pojawia się relief, obrazy malowane na srebrze. Moskwa potrafi obdarzyć cielesnością przedmiot np. ramę, malując ja na cielisty kolor i dodając jej pępek. Wprowadza także niewielkie elementy gotowe z życia codziennego, jakimi są sztuczne paznokcie dodane przez artystkę do namalowanych przez nią dłoni. Dłonie stają się bardzo ważnym elementem w twórczości Moskwy i są traktowane przez nią w sposób szczególny: jako część ciała, która podobnie jak twarz mówi najwięcej o człowieku,
Wśród najnowszych prac znalazły się takie, które są wykończone reliefowo i bardzo mocno zbliżają się do abstrakcji. Przypominają duże zbliżenia fragmentów ciała, ran, skóry, jakiś form organicznych. Namalowane są w podobny sposób jak portrety i przy ich pomocy przekazywana jest podobnego rodzaju energia. W 2013 roku w Galerii Sztuki Wozownia w Toruniu miała miejsce wystawa artystki pt. „Cielesność obrazu” i wydaje się, że jest to jedno z najbardziej trafnych określeń na poszukiwania Magdaleny Moskwy w malarstwie.
Karolina Jabłońska
więcej na stronie artystki: