Artur Chrzanowski (ur. 1973) studiował w łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych, dyplom w 2001 roku w Pracowni Grafiki Warsztatowej prof. Tomasza Chojnackiego i w Pracowni Fotografii Użytkowej prof. Grzegorza Przyborka. W latach 2005-2008 pełnił funkcję prodziekana, obecnie jest asystentem w Pracowni Fotografii na Wydziale Sztuk Wizualnych i koordynatorem programu Erasmus WSW. Chrzanowski jest zdobywcą II nagrody w konkursie MiO Photo Award w Japonii, Grand Prix XVIII Konkursu im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Zajmuje się przede wszystkim fotografią, ale wypowiada się także poprzez wideo, grafikę, rysunek. Wykonuje też realizacje site-specific. Chrzanowski koncentruje się na zagadnieniach związanych ze światłem, zarówno z jego materialnym, jak i mistycznym aspektem.
W polu zainteresowania artysty pozostaje jego najbliższe miejskie otoczenie. Wykonuje fotografie, którym nadaje specyficzny, trochę nierealny klimat, poprzez proste zabiegi. Przykładem takiego działania są „Pocztówki” (2002) zrealizowane jako projekt w łódzkiej Galerii Manhattan. Chrzanowski pokazał zdjęcia Łodzi, a wybrane fragmenty podpisał nazwami znanych miejsc na świecie. W ten sposób łódzki „łamaniec” zyskał miano Wielkiego Muru, pociąg stojący na peronie dworca Łódź Fabryczna – Orient Expressu, malowidła w przejściu podziemnym stały się Malowidłami Naskalnymi, łódzkie kominy – kolumnami, a łąka w jednym z łódzkich parków – Central Parkiem. Poprzez wprowadzenie podpisów pod fotografią, prosty zabieg skojarzenia i porównania, artysta nadał nie zawsze najpiękniejszym wizerunkom miasta nowy kontekst i w ten sposób na nowo zinterpretował Łódź.
W pracy „Magiczna Woodge” (2005) utrwalił widoki miasta zniszczonego, brudnego, z dziurami w asfalcie. Na fotografiach Chrzanowskiego znajdują się jednak miejsca obrobione cyfrowo - wyretuszowane, wyidealizowane i „zrewitalizowane”. Ujawnił tu współczesne możliwości techniczne, dostępne przy obrabianiu zdjęć i poddał w wątpliwość pierwotną funkcję fotografii, jaką było dokładne i obiektywne utrwalanie widoku rzeczywistości. Możliwości fotografii jako medium, pozwalające na zapis rzeczywistości to zagadnienie, które pojawia się często w twórczości Chrzanowskiego.
W 2009 roku pracą „genius_lodzi”postawił pytanie o ducha miejsca miasta, w którym żyje. Artysta zmienił przestrzeń jednego z opuszczonych łódzkich podwórek, ozdabiając znajdującą się na nim niewielką, drewnianą przybudówkę kolorowymi migającymi światełkami. Dzięki takiemu zabiegowi rozpadająca się komórka stała się obiektem estetycznym. Coś co było brudne, zniszczone, brzydkie i niezauważalne, dzięki niewielkiej interwencji, stało się przedmiotem atrakcyjnym, błyszczącym, wzbudzającym zainteresowanie. Podczas Międzynarodowych Spotkań Artystycznych w Zbąszyniu w 2010 roku zrealizował „genius_lodzi2”. Tym razem jego działania wykonane były na łódce pływającej po jeziorze. Artysta do zmiany postrzegania miejsca posłużył się światłem, którym zaznaczył wybrany przedmiot. Wykorzystał tu zatem myślenie fotograficzne, w którym przestrzeń buduje się przy pomocy światła właśnie.
Światło pojawia się także jako temat. W 2006 roku Chrzanowski zrealizował pracę „Światło ze Wschodu”, w której odniósł się nie tylko do wschodu słońca, który widzimy w centralnej części pracy, lecz także do sentencji „ex oriente lux, ex occidente lex”, a więc do kulturotwórczej roli Wschodu. Światło ujawnia przedmiot, ale także jego często niejednoznaczne znaczenie. Jego rola w fotografii jest szczególnie istotna. Jednak w tej pracy Chrzanowski podniósł tu nie tylko zagadnienia związane z fotografią, ale także odniósł się do światła łączonego z oświeceniem, pierwiastkiem mistycznym, kulturą, sferą duchową. Problemy te rozwinął w pracy „strefa oriens” (2008). Punktem wyjścia stała się tu sekunda przestępna, która wyrównuje różnicę między czasem odliczanym przez zegary atomowe a ruchem obrotowym Ziemi. Dodawana jest w celu zsynchronizowana zegarowej doby z ruchem obrotowym planety. Od 1958 roku, kiedy po raz pierwszy zsynchronizowano zegary co pewien czas dodaje się sekundę przestępną, ponieważ z obliczeń astronomicznych wynika, że Ziemia wokół własnej osi obraca się coraz wolniej. Chrzanowski odniósł się tu do mistycznej roli światła.
W jednej z ostatnich prac artysta odniósł się do znalezionych fotografii, wykonanych w1943 roku przez Ernsta Koeppena. Chrzanowski nie tylko poddał znalezione fotografie Re-fotografii, ale również je zeskanował. Zwrócił tym uwagę na możliwości pokazywania przez fotografię niematerialnych czy wręcz duchowych treści, niejednoznacznych i bardzo subiektywnych.
Karolina Jabłońska