Leszek Bartkiewicz

Leszek Bartkiewicz (ur. 1976) ukończył studia na kierunku Grafika. Pracę dyplomową realizował w pracowni projektowej prof. Jerzego Trelińskiego w łódzkiej ASP, w 2003 roku. W czasie pierwszej edycji Łódź Biennale zainicjowanego przez Ryszarda Waśkę w 2004 roku, otrzymał nagrodę fundacji Pollock-Krasner w Nowym Jorku w kategorii malarstwo na lata 2004-2005, za „humanistyczny i uniwersalny wymiar twórczości we współczesnym, medialnym świecie”. W 2006 roku jego obrazy zostały pokazane w Agora Gallery w Nowym Jorku na zaproszenie kuratorki z Chelsea Art Museum. W Polsce pokazy indywidualne zorganizowały mu kolejno: toruńska Galeria Sztuki Wozownia (z albumem) w 2008 roku, a w 2011 roku pokaz retrospektywny malarstwa i obiektów łódzkie Centralne Muzeum Włókiennictwa (Biała Fabryka). W tym samym roku otrzymał nagrodę UMŁ. W 2012 roku zrealizował projekt w siedzibie łódzkiego hotelu andel’s składający się z cyklu obrazów „sportowych”, natomiast w roku kolejnym (2013) miał pokaz obrazów o charakterze teatralnym pt. The Baby of Mâcon inspirowanych filmem brytyjskiego reżysera Petera Greenawaya we wnętrzach andel’s Hotel Cracow.

W swoich pracach artysta podejmuje próby zobrazowania relacji międzyludzkich poprzez „przedstawienia” rozmaitych dyscyplin sportowych, gdzie duże znaczenie odgrywa również warstwa formalna – obrazów/obiektów. W ostatnim projekcie pojawiają się problemy związane z naturą człowieka, walką dobra ze złem, „prywatną” mitologią, czy historią sztuki. Artysta zajmuje się głównie malarstwem i szeroko rozumianą grafiką. Jest autorem projektów związanych ze sferą kreatywną człowieka, uczestnikiem warsztatów interaktywnych, odbywa liczne podróże artystyczne mające bezpośredni wpływ na inspiracje jego twórczości. W 2014 roku wystawia swoje prace na międzynarodowych pokazach, targach sztuki, m.in. w Holandii, kolebce malarstwa sztalugowego oraz podczas 22. edycji „Huntenkunst 2014”  w kompleksie pofabrycznym DRU Cultuurfabriek w mieście Ulft, w regionie Nadrenii-Westfalii.

***

Waleczne myśli Leszka Bartkiewicza

Zawody, rozgrywki, rywalizacja, rekordy i nokauty, sportowi idole i antyidole – to tematy bardzo modne i chętnie eksploatowane, jak się okazuje, także w malarstwie. Obrazy Leszka Bartkiewicza nie są jednak bezpośrednim komentarzem do Euro 2012 czy XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie, sportowych wydarzeń ostatnich miesięcy. Są raczej odautorską refleksją nad kondycją i poziomem moralnym społeczeństwa żyjącego tu i teraz, a także roli i znaczenia funkcjonującej w nim jednostki, bezustannie walczącej o swoją pozycję społeczną, ekonomiczną, status zawodowy, sukces i prestiż.

Walkę tę rozpatrywać należy na kilku przynajmniej poziomach, a najdoskonalszą jej metaforą okazuje się być sport. Sport rozumiany jako bezustanne zmaganie się z własnymi słabościami, nie tylko fizycznymi; jako gra zespołowa, w której wszyscy solidarnie pracują na wspólny sukces; w końcu jako bezwzględna rywalizacja, dopuszczająca wszelkie chwyty, także te dużo poniżej pasa… Wszystko to odnajdziemy na płótnach Leszka Bartkiewicza, łódzkiego artysty mocno zaangażowanego w problemy współczesności i bezkompromisowo komentującego otaczającą go rzeczywistość, zwłaszcza zaś jej niecne strony.

Ku temu zmierzały już pierwsze Figury kreślone (2004), malarskie wypowiedzi operujące groteską i deformacją, jaskrawym kolorem i dosadnym konturem oraz silnymi podziałami geometrycznymi, podkreślającymi odwieczną opozycję: natura-kultura, przyroda-cywilizacja, instynkt-rozum – kluczowy problem dla całej twórczości Leszka. Kolejny cykl to Kobiety i Sportowcy (2007), objawienie pełni warsztatowych i intelektualnych możliwości dynamicznie rozwijającego się artysty, intensywnie poszukującego swojego miejsca w sztuce. W obrazach z tej serii pojawiają się przedmioty gotowe, takie jak bokserskie rękawice, potęgujące dosłowność malarskiego przekazu: sztuka, tak jak całe ludzkie życie, jest bezustanną WALKĄ. Walką o prawdę, niezależność, honor, zasady, a dotyczy to także malarstwa.

Kulminacją takiej postawy Leszka był bezkompromisowy manifest Malarstwo obchodzi nas wszystkich – artystyczne credo, śmiałe wyznaczenie i doprecyzowanie celów, jakie postawił sobie (i sztuce) młody artysta. Naturalną konsekwencją rzeczy powinno być dalsze uspokojenie formy i złagodzenie tematyki kolejnych prac Bartkiewicza, który wchodząc w tak zwany wiek średni (rocznik 1976) winien pogodzić się z wadami ludzkiej natury i ułomnością świata. Tak się na szczęście nie stało, a waleczne myśli artysty znalazły upust w Obrazach sportowych splotów/Obiektach dziecięcych wzruszeń, czyli cyklu prac z lat 2010-2011, kontynuowanym w najnowszych obrazach. Groteskowi sportowcy o maksymalnie zdeformowanych proporcjach rozsadzają ramy tych wielkoformatowych płócien, zmagając się z niewidzialną siłą-materią, wobec której pozostają bezradni. Ich syzyfowe prace dzieją się w dziwnym bezczasie, co podkreśla abstrakcyjne, najczęściej płaskie tło, utrzymane w przełamanej, zbrudzonej kolorystyce.

Autor bawi się formą, eksperymentuje z układami barwnymi, wpisuje postacie w dziwne układy geometryczne, zaburza proporcje między figurą, a rekwizytem potęgując tym ekspresję wyrazu – w sposób przemyślany i konsekwentny. Serwuje nam tym samym kawał dobrego warsztatowo malarstwa, które oprócz jakości estetycznych prowokuje widza do refleksji, ale i działania, dwuznacznie zachęcając: Naprzód! Stawaj i walcz!

Monika Nowakowska  

Wystawa: Sports Competitions. Paintings of Leszek Bartkiewicz + KROKE live in Łódź
Lobby andel's Hotel Łódź
Termin: 7-20.09.2012
Tekst publikowany: Poster do wystawy, wersja PL/EN, nakład: 400 egz., Kolekcja andel's

więcej o artyście:

Kolekcja fundacji Pollock-Krasner, NY (2004)
http://www.pkf-imagecollection.org/artist/Leszek_Bartkiewicz/works/#!5070

EXIT. Nowa Sztuka w Polsce, No.1 (93) 2013
http://kwartalnik.exit.art.pl/article.php?edition=48&id=805&lang=pl